Nie. Czytam wielokrotnie w internecie opinie, że żel wypala zęby i generalnie kuracja wybielająca, to droga przez mękę.
Piszą to ignorancji, którzy nie byli u stomatologa od wielu lat, wiatr hula w ich dziurach, a później aplikują najmocniejsze stężenie na kilka godzin. Żeby szybciej, żeby mocniej, żeby lepiej. A później płacz, bo zęby bolą, a dziąsła krwawią.
Badania przeprowadzone przez Amercian Association of Dental Research, dowodzą, że użycie żelu Opalescence minimalizuje nadwrażliwość, ma działanie przeciwpróchnicze, zwiększa twardość szkliwa i poprawia ogólny stan szkliwa.